Głupota! (ku przestrodze!)

	Wilk18 napisał:
	szkoda mi Kawki lubiałem ja szkoda ze sie tak skonczyło zawsze sie pilnowałem zeby nie szalec a tu no cóz...

Piszesz jakby na szrot miała iść, nie załamuj się, ważne że tobie nic poważnego się nie stało.

Wilk wspolczuje ci wazne ze tobie nic sie niestalo i szybkiego powrotu do zdrtowia a kawa zrobi sie

Post został pochwalony 0 razy

Dobrze, że skończyło się tylko tak. Współczuje Smutny

Post został pochwalony 0 razy

dzieki. zobacze ile bede w gipsie bede chciał jak najszybciej rozebrac i zobaczyc co trzeba wymienic chyba tylko plastiki... ale bede szczery jeszcze jestem w szoku...

Post został pochwalony 0 razy

dzisiaj w mojej okolicy byly dwa wypadki motocyklowe z czego jeden wiem ze smiertelny wiecej info tutaj [link widoczny dla zalogowanych]
a drugi to jak wracalem ze szkoly lepek wiek 17/18 lat bez prawka, ubrany w normalne ciuchy typu bluza i spodnie. wolno nie jechal przez aleje i uderzyl w tico wyjezdzajace z uliczki, nie wiem czy przezyl (oby tak) przelecial przez auto.

EDIT.

no i lepek 18 lat, nie zyje. Smutny

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez stanio dnia Pią 19:57, 03 Wrz 2010, w całości zmieniany 1 raz

to niezle... Smutny

Post został pochwalony 0 razy

gdy kupilem swojego ZZR1100 znajomy mi powiedzial "no to sie zabijesz".
tez nie bardzo rozumiem. Zabic sie mozna rowniez na skuterze (sam widzialem nie raz taki wypadek, gdzie mlodzian na skuterku - bo przeciez nie trzeba miec prawka i ciuchow, no i kask mozna kupic za 100zl- wykonal jakis nieprzeymyslany manewr, i samochod go potracil. Skutery zasowaja 70kmh, to malo???

Ja zawsze odpowiadam, ze to nie motory zabijają.
Jeżeli ktoś ma więcej oleju w glowie niz w silniku, to jest szansa że sie nie zabije.
Do pracy motorem czesto w zakrętach (szczegolnie rano) jadę wolniej niz samochodem. Potem i tak w korku wszystkich wyprzedzę.

A jezeli chodzi o wypadki, to przeprowadzilem sie z miasta na wies, a tu marzeniem każdego mlodego czlowieka jest BMW.
No. i w ciagu pol roku. Jeden trup (wylecial na zakrecie. Mial z tylu założone opony odwrotnie /chodzi o bieżnik/ aby latwiej palić gume pod sklepem)
a drugi jest moim pacjentem (jestem rehabilitantem) bo jechal za szybko w zakrecie.

No i jak z tymi szalonymi dawcami nerek?

pozdrawiam krzysiek

PS. Bardzo dobry wątek, warto tu zajrzeć przed dluższą trasa....

Post został pochwalony 0 razy

ja mimo wszystko obstaje przy tej wersji:

NAJGŁUPSZE POMYSŁY NA PIERWSZY MOTOCYKL:

[link widoczny dla zalogowanych]

Polecam każdemu przed wyborem "pierwszego moto"

Naprawdę fajny tekst Cool

Post został pochwalony 0 razy

Miałem dzisiaj przygode... Jadac Kawka widziałem ze od jakiegos czasu za mna jedzie chłopak na skuterze probuje za mna zadarzyc ale na zakrecie zgubił sie odwróciłem sie patrze a on lezy na srodku skrzyzowania... zatrzymałem sie podbiegłem do niego złapał piasek pod koła.... nic sie mu nie stało chłopak miał moze z 13 lat zadzwoniłem po jego ojca bo chłopak twierdził ze nic mu nie jest ale jakos dziwnie sie zachowywał jego kask.... bez komentarza a chłopak uderzył głowa o droge.... W chełmie wczoraj chłopak przeleciał na czerwonym swietle i uderzył w passata motor rozwalony i cały przod passata tez chłopakowi nic podobno.... A w natalinie 2 juz zgineło... Ladny poczatek sezonu...

Post został pochwalony 0 razy

10 km od Szczcina powiat policki (09.03.2011)
"krótko po godzinie 13, 24-letni mieszkaniec Uniemyśla zginął w wypadku na leśnym odcinku szosy wiodącej do Trzebieży. Z nieznanych przyczyn motocyklista uderzył w drzewo. Kolizję przeżył, ale w stanie agonalnym. Próby reanimacji zawiodły, mężczyzna zmarł w pobliżu miejscu zdarzenia. Z późniejszych doniesień wynika, że motocykl posiadał od dwóch tygodni" (zmiażdżony, pęknięty na pół).

Dowiedziałem się również od jego znajomych, że nie miał prawka, leciał około 200km/h i złapał pobocze wychodząc z niewielkiego łuku.

Sezon 2011 w moich rejonach nie zaczął się miło...

Post został pochwalony 0 razy

Jak byscie byli w okolicach Szczecina to uwaga bo grasuje nieoznakowane Kawasaki z wideorejsratorem:

[link widoczny dla zalogowanych]

Mruga

Post został pochwalony 0 razy

no tak prędkość nie zabija tylko jej wytrącenie Mruga

Post został pochwalony 0 razy

jadac z kolega na 500-lecie SPAŁY w woj. łódzkim, jakis kierowca zaczal mi mrygac swiatlami, myslalem ze stoja i zwolnilem, jak dojechalem do skrzyzowania to dopiero zauwazylem i zrozumialem dlaczego mi mrygal, byl wypadek dwoch czopero [link widoczny dla zalogowanych] <--- wiecej info. jadac zatrzymalem sie z kolego z checia niesienia pomocy,ale juz wszystko bylo zabezpieczone i pierwsza pomoc udzielona, jedyne co to zauwazylem to jeden z poszkodowanych w wypadku mial urwana stope na wysokosci polowy piszczela, widok masakryczny,az odechcialo mi sie jezdzic motorem. cala stopa trzymala sie tylko na skorze, znajac tomaszowski szpital i lekarzy w tym szpitalu, to ten czlowiek pozostanie kaleka do konca zycia.

Post został pochwalony 0 razy

ee to i tak będzie miał szczęście u mnie by ..nie dożył świtu..w szpitalu Smutny

Post został pochwalony 0 razy