nowe prawo jazdy kat A

[link widoczny dla zalogowanych]

osobiscie jestem za co wymato

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez grzela dnia Nie 18:46, 21 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz

Ja też jestem ZA .

Post został pochwalony 0 razy

jestem za a nawet przeciw

Post został pochwalony 0 razy

no tak...temat od 2008 roku poruszany. ja słyszałem, że od rozpatrzenia przez rząd jeszcze około pół roku do wejścia w życie. Wie ktoś z Was z dobrego źródła jak z tym jest? Sprawa tyczy się mojej kobietki bo nie łapie się jeszcze na 24 lata na pełne A, a wiemy dobrze jaki jest rynek 250tek w Polsce... żadny... a tak to takie jej nowe A2 nawe tna GS500 nie wystarczy (wymóg do mocy maksymalnej NIE PRZEKRACZAJĄCEJ 35KW czyli 47,5 koni - gs500 lub cb500 mają od 50-60koni.)
Rozwiazaniem są oczywiście kity blokujące ale to kupa zachodu bo raz wydatek na taki kit (180 euro...choć ja bym sam wydłubał taką blokadę w garażu bo to dużo filozofii nie ma Mruga

). Dwa to wypad na homologowaną hamownie i potwierdzenie mocy motocykla - ile? Pewnie pare stówek - dajmy na to 300zł. No i zmiany w papierach czyli latanie po dodatkowych okienkach w urzędzie. No i mamy swego g500 zdławionego z 50koni na 47... za 1000zł. Super nie?
Tyle zachodu a nie pomyśleli by podnieść próg na 37KW co by dawało już moc nie do przekroczenia 50,25KM - i byłoby 1000zł w kieszeni a różnicy odczuwalnej w mocy żadnej w porównaniu do tych 47KM!!!.

Ktoś powie - motocykle tanie nie są wiec co to jest 1000zł... no ale taką cb500 czy gs500 można kupić już w dobrym stanie z 5tyś zł. Wliczając w to ten dodatkowy tysiąc i obowiązkowe wymiany i regulacje po zakupie daje nam to kwotę ponad 2000zł do ceny motocykla. Te 1000zł za blokady możnaby wymusić na kupno ciuchów dobrych i w ten sposób podnieść bezpieczeństwo. Bo co jest bardziej niebezpieczne - 47KM i jeansy, bluza i kask tiger, czy 50KM i komplet tekstylny i kask za już za 300zł?

Poza tym po zarejestrowaniu sprzęta z tymi 47KM kto będzie jeździł z blokadą gdy bez blokady będzie jego sprzęt miał 50KM? ....

Inna sprawa to fakt, żę mało który sprzęt gdy w przykładowo 95 roku miał 50KM to teraz czyli 15lat później będzie miał je nadal. Tak czy inaczej wtedy trzeba by i tak jechać na hamownię i zmierzyć ile ma faktycznie. Wyjdzie pewnie trochę ponad 40 koni i spoko...

Tylko jak bedzie to policja egzekwować i jak poznają czy sprzęt ma 47, 42, 49 a może 50KM? To jest akurat chore.
Powinno być wg. mnie kryterium albo mega bardziej reztrykcjyjne (typu 18-24 tylko 35KM!!) lub dostosowane do pojemości - czyli np mając 18lat nie możemy kupić motocykla o pojemości powyżej lub równej 599cm3. i byłby spokój.

Przecież takie 35KW to ogormny dragstar 650 nawet nie oraz nawet niektóre 800ty choppery i co? i jest to niby bezpieczniejsze...?

Za dużo...za dużo kombinacji będzie po tym i większość z tego będą to martwe przepisy oraz sporo czynników korupcjogennych bedzie. Przykład:
Jedzie 23latek z prawkiem A2 na swoim gpz500 (w dowodzie wbite 47KM) policja łapie go jak jedzie poza miastem 160km/h. Zaczyna się gadka...że gdzie , dokąd tak szybko, że czemu...że ten motocykl na pewno nie ma 47KM (może ma nawet...ale może równie dobrze mieć 55KM lub 60KM - policjant dajmy na to ma sprytną książeczkę i o tym wie..)
Pytanie od policjanta:
to co Panie kierowco - kierujemy sprzęcik na badania diagnostyczne bo mamy podjerzenie, że nie ma deklarowanej mocy...zatrzymanie dowodu rejestracyjnego...laweta...kredytowane ale ile z tym zachodu i czasu i nerwów!!!
...w tym momencie delikwent mówi, że Panie władzo można by jakoś się dogadać...
po chwili odjeżdża biedniejszy o mandat za prędkość plus 100zł za nieskierowanie na badania mocy...

Fair? Wg. mnie takie udupianie i straszenie zabraniem dowodu rej. na rzecz sprawdzenia mocy silnika bedzie częste. O zgrozo...

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 10:17, 22 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz

Ja Również jestem za

Post został pochwalony 0 razy

ja jestem za wprowadzeniem blokad a nie pojemnosci przeciaz np zzr600 moze miec 47km w dowodzie jest przeciez 35kw i gra kupujemy moto na okres nauki
za jednym zazem mamy moto na start i na a2
no i te 3 mandaty i dowidzenia pj od nowa to jest tez troche bez sensu

Post został pochwalony 0 razy

a ja jestem przeciwko, nie powstrzymało by mnie to przed kupnem motocykla, jeździł bym bez prawka a co za tym idzie nie stosował bym się za bardzo do przepisów panujących na drodze. Nie wiem czy to jest dobry pomysł jak ktoś ma 18lat, zarabia i stać go na kupno i chce kupić to takie przepisy go nie powstrzymają, ja gdy kupowałem pierwsze moto miałem zakaz kupienia go przez rodziców, skończyło się to tym ze rodzice dowiedzieli się o kupnie dopiero wtedy, jak do garażu wjeżdżałem, więc nie wiem czy to jest dobry pomysł wprowadzać prawko od 24lat, kto będzie chciał jeździć i tak będzie jeździł, większość osób moim zdaniem nie będzie wydawać kasy co chwila na nowe prawko, aby wreszcie móc sobie pojeździć większym motocyklem. Ale to tylko moje zdanie jak będzie czas pokaże.

Post został pochwalony 1 raz

dla mnie tez to jest głupota, bo jak na kursie mamy nauczyć się jeździć samochodem w 30 godzin, a motocyklem w 20???

Post został pochwalony 0 razy

chory pomysł z tą ustawą. Bez komentarza...

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli chodzi o prawko kat. A od 24 lat to myślę, że może to spowodować więcej zagrożeń, bo młodych to nie odciągnie od wsiadania na motocykl. Czyli wiele młodych osób będzie jeździło bez prawa jazdy...

Post został pochwalony 0 razy

Ja jestem przeciw. Już widzę, jak policjant z kalkulatorem liczy współczynnik mocy do masy, hehe.
Druga sprawa, to to, że może to nie przynieść żadnej poprawy. GS500, który ma 45 koni (bynajmniej ja takim jeździłem kiedyś okazyjnie) niby się łapie. Ale nadal rozpędza się dużo łatwiej niż auto i łatwiej osiąga wyższe prędkości. Więc znów to będzie torpeda dla samochodziaży. I tłumaczenie, że nie widziałem bo za szybko jechał.
Inna kwestia samochodów. Jeżeli my mamy tak cierpieć, to dlaczego siurek, który ledwo zdał na prawko kat. B, może wziąć od tatusia Porsche 911 GT i rozwalić siebie, pasażera/kę i parę innych osób postronnych.
Statystyki wykazują, że to nie my jesteśmy głównymi winowajcami w wypadkach. Ograniczenie mocy nie spowoduje, że nagle zaczną nas widzieć.

Post został pochwalony 0 razy

Ja sie zgadzam z tymi którzy uwazaja ze to głupota to nic nie tylko tak jak nie którzy pisali bedzie wiecej młodych którzy beda jezdzic bez prawka... Nikt ich nie powstrzyma od wsiadania na 1000 bo myślą ze MZ jechali 140 i wszystko umia.... A Przemo opisał to perfekcyjnie....

Post został pochwalony 0 razy

Od 2011 wchodzą nowe przepisy, m.in. nowe kategorie, jeśli ktoś zaczyna od młodego robić prawko to już w wieku 20 lat może mieć kat. A, a dla zupełnych świerzaków kat. A od 24 lat.
Zaczynamy w wieku 14 lat od kat AM (karta motorowerowa, uprawnia również do jazdy na małych kładach), 16 lat kat. A1 (11KW), 18 lat kat. A2 (35KW), 20 lat kat. A
Oglądałem w tv i tyle zapamiętałem jeśli chodzi o prawko na motocykl.
Jeśli uzbieramy 24pkt karne jesteśmy wysyłani na egzamin, ale gdy zdarzy nam się to drugi raz tracimy dożywotnio prawko...
Jeśli chodzi o B to młodzi kierowcy troche przewalone będą mieli. 2 lata z zielonym listkiem i jeśli popełnią dwa wykroczenia to są wysyłani na kurs, a po tym kursie jeśli znów im się zdarzy jakieś wykroczenia to zabierają prawko.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Qbus88 dnia Pon 23:03, 27 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz

Czyli jednym słowem życzymy powodzenia wszystkim młodym początkującym kierowcom moto i auto i unikania wykroczeń Wesoly

Post został pochwalony 0 razy

	Sasa89 napisał:
	Czyli jednym słowem życzymy powodzenia wszystkim młodym początkującym kierowcom moto i auto i unikania wykroczeń

Dokładnie, powodzenia Wesoly

Post został pochwalony 0 razy